Dokładnie w walentynki, 14 lutego 2013 roku, już po raz drugi mieliśmy możliwość pobrać próby wody spod lodu na Zalewie Wiślanym. Oczywiście tylko dzięki uprzejmości Morskiego Oddziału Straży Granicznej i załodze poduszkowca stacjonującego w Tolkmicku. Mimo dość długiego okresu odwilży, lód na zalewie miał słuszną grubość (od 22 do 24 cm). Pozwoliło to na posadzenie ważącego 7,5 tony poduszkowca bez jakichkolwiek pęknięć lodu. Tym razem w ekipie było trzech naukowców-pracowników Morskiego Instytutu Rybackiego – Państwowego Instytutu Badawczego, dwóch funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej z Elbląga i trzech wspaniałych z załogi „poduchy” Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej: dowódca, mechanik i sternik. Wszyscy panowie, oprócz czuwającego nad bezpieczeństwem dowódcy, bardzo zaangażowali się w pracę naukową. Tym razem oprócz pomiarów zawartości rozpuszczonego w wodzie tlenu oraz prób wody, pobraliśmy też sondażowo rdzenie lodowe. Posłużą one do sprawdzenia czy lód na Zalewie Wiślanym zasiedliły mikroskopijne glony, bowiem na dolnej, stykającej się z wodą powierzchni lodu wyraźnie widoczny był zielony nalot. Glony porosły lód zupełnie tak, jak porastają ścianki nie czyszczonego akwarium. Bardzo ujęła nas serdeczna atmosfera i wszechstronna pomoc okazana nam przez strażników. Mamy nadzieję, że spotkamy się znów za rok. Następnym razem pewnie upiekę i zabiorę ze sobą ciasto.
autor: Anetta Ameryk
no images were found