W dniach 18-19 stycznia 2019 r. w Berlinie odbyła się konferencja, której tematem były aktualne zagadnienia związane z gospodarką rybacką i rynkiem rybnym. Konferencja była kontynuacją cyklu wcześniejszych spotkań, które już od 9 lat cieszą się dużym zainteresowaniem wśród przedstawicieli sektora rybackiego, naukowego i publicznego z różnych krajów UE i nie tylko. Wydarzenie organizowane jest co roku przy okazji największych na świecie targów rolniczych Grüne Woche, gromadzących wystawców z całego świata, w tym z Polski.
Foto 1: Nasze, rybackie stoisko
Tematem tegorocznej konferencji były szanse i zagrożenia wzrostu spożycia ryb. Współorganizatorami konferencji byli Ministerstwo Gospodarski Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Organizacja Producentów Ryb Jesiotrowatych w Toruniu, Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie oraz Morski Instytut Rybacki – Państwowy Instytut Badawczy w Gdyni. Konferencja była finansowana ze środków Programu Operacyjnego „Rybactwo i Morze” w ramach operacji „Innowacje szansą na wzrost spożycia zdrowych ryb z polskich wód”.
Foto 2: Od lewej J.Szlinder-Richert, O.Szulecka, A.Góra
Konferencja rozpoczęła się tradycyjnie od powitania przez prezesa PZW Toruń Mirosława Purzyckiego ponad 100 osobowej reprezentacji gości oraz prelegentów uczestniczących w wydarzeniu oraz odczytania przez z-cę dyrektora Departamentu Rybołówstwa MGMiŻŚ Tomasza Tereszkiewicza listu powitalnego ministra Marka Gróbarczyka, skierowanego do uczestników konferencji.
Foto 3: Sala obrad
Konferencję rozpoczęło wystąpienie dr Jorna Gessnera z Instytutu Ekologii Wód Słodkowodnych i Rybactwa Śródlądowego w Leibnitz. Dr Jorn Gessner w prezentacji pt. „Nowe koncepcje, wytyczne i sposoby produkcji ryb przeznaczonych do zarybiania” odniósł się do wyzwań związanych z hodowlą ryb oraz zarybieniami, które, jak przypomniał, prowadzone są już od XIX wieku. Prelegent rozpoczął prezentację od prowokacyjnego pytania, po co zarybiać, skoro wiążą się z tym bardzo wysokie koszty? Pomijając kwestię, że trudno jest wprost wycenić wszystkie korzyści, jakie przynosi zarybianie, nie można pomijać jego pozytywnego wpływu na utrzymanie bioróżnorodności. Natomiast bezpośrednią korzyścią zarybiania jest niewątpliwie wkład w zabezpieczenie potrzeb żywnościowych ludzi.
Foto 4: J. Gessner
W kolejnej prezentacji, pt. „Organizacja i struktura sprzedaży ryb konsumpcyjnych oraz marketing w jeziorowych gospodarstwach rybackich”, dr Tomasz Czerwiński z Instytutu Rybactwa Śródlądowego przedstawił informacje nt. skali produkcji ryb jeziorowych, zajmujących w Polsce powierzchnię ok. 270 tys. ha. Wielkość zawodowych połowów jeziorowych, w zbiornikach wodnych i rzekach wyniosła w 2017 r. 2,07 tys. ton, o wartości 22,5 mln złotych, co stanowiło spadek o ok. 2,3 mln zł w stosunku do 2016 r. Zauważono, że w długim okresie czasu, w latach 2001-2017, spadły głównie połowy ryb gatunków, które nie są zarybiane. W prezentacji odniesiono się również do marketingu i reklamy produktów z ryb słodkowodnych, dzieląc się ciekawymi informacjami na temat wykorzystania różnych nośników reklamy oraz znaczenia poszczególnych kanałów dystrybucji ryb dla gospodarstw jeziorowych. Prelegent przestawił również informacje dotyczące subiektywnej oceny zmian w wielkości spożycia ryb w ocenie gospodarstw jeziorowych, która została uznana za stabilną. Przedstawiono wyniki badań odnośnie gatunków ryb słodkowodnych cieszących się wśród konsumentów największym zainteresowaniem. Niekwestionowanym liderem w tym rankingu pozostaje sandacz.
Prof. Joanna Szlinder-Richert w wystąpieniu pt. „Ryby, jak zachęcić konsumentów do ich większego spożycia?” odniosła się do aktualnego poziomu wielkości konsumpcji ryb na świecie, w tym kwestii ciągle niskiego spożycia w Europie, w stosunku do zalecanych przez dietetyków wielkości. Polska nie jest niestety w tym miejscu wyjątkiem, co m.in. pokazują dane odnośnie relacji wydatków na ryby i przetwory rybne w odniesieniu do wydatków na mięso. W prezentacji odniesiono się również do tego jak ważne w diecie człowieka są wolne kwasy tłuszczowe, których źródłem są ryby, cechujące się dużą zawartością kwasów n-3. Kwasy te mają niezmiernie korzystny wpływ, głównie na układ immunologiczny i układ krążenia człowieka. Co ciekawe, aczkolwiek nie zaskakujące, to gatunki mniej cenione przez konsumentów, takie jak np. makrela i szprot mają najwyższe zawartości cennych kwasów tłuszczowych. Tak więc potwierdza się tu stara prawda nie wszystko co najsmaczniejsze jest jednocześnie najzdrowsze. W prezentacji poruszono również problem jakości przekazu jaki trafia do konsumentów odnośnie wartości prozdrowotnych ryb i zasygnalizowano potrzebę znalezienia skuteczniejszych form dotarcia do konsumentów z informacjami na temat prawidłowych, korzystnych dla zdrowia nawyków żywieniowych.
Foto 5: J.Szlinder-Richert
Dr Olga Szulecka, w prezentacji „Nowe kierunki rozwoju technologii przetwórstwa produktów rybołówstwa i akwakultury”, opierając się głównie na wynikach projektu ProHealth”, przedstawiła interesujące dane m.in. nt. preferencji konsumentów dot. produktów rybnych. Zebrane dane potwierdzają, że największym powodzeniem cieszą się ryby w postaci nieprzetworzonej. Niestety przedstawione wyniki pokazują, że faktyczny poziom spożycia ryb nie odzwierciedla deklarowanych przez konsumentów oczekiwań i spożycie ryb świeżych pozostaje, z różnych powodów, na niskim poziomie. Stąd ważnym jest szukanie możliwości zwiększenia spożycia ryb nieprzetworzonych, np. poprzez szukanie nowych sposobów ich obróbki i odpowiednich technologii umożliwiających zachowanie właściwej jakości produktów w dłuższym czasie. Jako przykład podano tu m.in. możliwość wykorzystania technologii wysokiego ciśnienia, umożliwiającej wydłużenie okresu trwałości ryb świeżych bez negatywnego wpływu na walory smakowe produktu. Inną wspomnianą technologią jest wykorzystanie plazmy niskotemperaturowej (zjonizowanego gazu) powodującej uszkodzenie DNA niepożądanych bakterii. Z kolei inną, mało popularną jeszcze w przetwórstwie ryb, za to szeroko stosowaną w zakładach mięsnych metodą jest obróbka termiczna surowca w temperaturach ok. 40-60°C pozwalająca na zachowanie smaku, wartości odżywczych i zapachu (metoda „sous-vide”).
Dr Marcin Rakowski w prezentacji „Rola badań konsumenckich we wprowadzaniu na rynek i promocji nowych produktów rybnych” przedstawił problematykę badań konsumenckich i sposoby wykorzystania narzędzi do zbierania informacji o konsumentach tak ilościowych, jak i jakościowych w badaniach zagadnień związanych ze spożyciem ryb. Przedstawiono również wyniki badań jakościowych uzyskanych w projekcie SUCCESS finansowanym z programu Horyzont 2020 oraz ilościowych w ramach projektu ProHealth. W obydwu projektach partnerem jest MIR-PIB.
Prof. Iwona Psuty w referacie „Postrzeganie ryb bałtyckich w polskim e-społeczeństwie” przedstawiła wyniki badań oparte na informacjach pozyskanych z internetu, przy wykorzystaniu oprogramowania analitycznego Brand24. Uzyskane wyniki pokazują, że ryby jako pożywienie mają ogólnie pozytywny odbiór w opiniach internautów, jednak niestety w mniejszym stopniu dotyczy to ryb bałtyckich, o których w większości można znaleźć negatywne wpisy w internecie. Powodem tego, zdaniem prelegentki, są propagowane nieprawdziwe informacje o zanieczyszczeniu ryb bałtyckich, zanieczyszczeniu Morza Bałtyckiego a także niedawne incydenty z martwymi fokami, za które zostali obwinieni rybacy bałtyccy.
Foto 6: I. Psuty
Dr Andrzej Lirski z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie w wystąpieniu pt. „Kampanie społeczne w aspekcie dobrostanu ryb jako potencjalna bariera wzrostu ich spożycia” przedstawił długoletnie dane na temat produkcji rybołówstwa morskiego oraz akwakultury. Zwrócił uwagę na wysoką dynamikę wzrostową produkcji ryb hodowlanych i stagnację w połowach morskich. Podobnie jak we wcześniejszych prezentacjach, w wystąpieniu często odnoszono się do informacji konsumenckich. Przytoczone zostały wyniki badań pokazujące, że konsumenci są świadomi nie zawsze korzystnego wpływu sektora rybackiego na środowisko oraz dobrostan ryb. Natomiast co pozytywnie zaskakuje, niektóre badania pokazują, że dla ok. 80% konsumentów względy środowiskowe są ważniejsze od ceny produktów rybnych, a aż 40% konsumentów byłaby skłonna zapłacić nawet 10% więcej za dany produkt, jeśli pochodziłby on z połowów lub hodowli zrównoważonej.
W drugim dniu konferencji odbyły się warsztaty, których tematem były: „Szanse i zagrożenia dla wzrostu spożycia ryb wraz z analizą SWOT” oraz „Naturalne spożycie ryb czy ich wypuszczanie” w trakcie których była możliwość szerszego przedyskutowania kwestii związanych z produkcją i konsumpcją ryb. Konferencja była również okazją do spotkania grupy HELCOM, której tematem była koordynacja działań w celu restytucji jesiotra bałtyckiego.
Foto 7: Jak zawsze ukwiecone stoisko Holandii
Szersze informacje na tematy omawiane w prezentacjach konferencyjnych można znaleźć w publikacji pokonferencyjnej znajdującej się w bibliotece Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni.
Emil Kuzebski
Foto: E. Kuzebski i O. Szulecka