Najnowszy Raport na temat stanu światowego rybołówstwa i akwakultury na rok 2016 Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) „State of the World’s Fisheries and Aquaculture” pokazuje, że po raz pierwszy w historii średnia roczna konsumpcja ryb w przeliczeniu na mieszkańca Ziemi przekroczyła 20 kilogramów. Według raportu konsumpcja ryb per capita wzrastała ze średnio 9,9 kg w latach sześćdziesiątych XX wieku przez 14,4 kg w latach dziewięćdziesiątych, aż do 19,7 kg w roku 2013. Wstępnie szacuje się, że dla roku 2014 i 2015 wskaźnik ten przekroczył 20 kg na osobę.
Raport informuje także, że po raz pierwszy ludzie jedzą też więcej ryb hodowlanych niż złowionych na wolności. Jednocześnie jednak autorzy raportu ostrzegają, że naturalne zasoby morskie są tak bardzo eksploatowane, że cały system nie jest w stanie się podtrzymywać. Szacuje się, że w 2050 roku na świecie będzie żyło około 9,7 miliarda ludzi. Dziś jest nas ponad 7 miliardów. Dlatego wybór produktów rybnych ze zrównoważonych źródeł jeszcze nigdy nie był tak ważny jeżeli chcemy, aby przyszłe pokolenia również mogły cieszyć się wartościami odżywczymi dostarczanymi ludziom przez ryby i owoce morza.
„Sądzę, że to dobra wiadomość, gdyż pokazuje, iż w ciągu ostatnich pięciu dekad wzrost podaży produktów, zarówno z akwakultury, połowów śródlądowych jak i morskich, znacząco przewyższył wzrost liczby ludzkości.” – mówi Manuel Barange, odpowiedzialny w FAO za dział Polityki i Zasobów Rybołówstwa oraz Akwakultury – „To znaczące zjawisko, gdyż rybołówstwo jest mniej szkodliwe dla środowiska, niż inne główne źródła białka zwierzęcego. Zwiększenie konsumpcji ryb jest zatem dobre dla zabezpieczania dla ludzkości źródła pożywienia. Innym powodem znaczącego wzrostu konsumpcji ryb jest fakt, że coraz większy odsetek jest spożywany przez ludzi. W latach 60. ludzie jedli około 67% ryb hodowlanych i złowionych w środowisku naturalnym. Obecnie jedzą około 87%. Pozostałe 13% jest przerabianych na pokarm dla zwierząt.”
Ludzie jednak coraz bardziej dewastują naturalne środowisko morskie. Jeszcze w roku 1974 agencja FAO oceniała, że 90% zasobów ryb jest w stanie utrzymać swoją liczebność. W 2013 odsetek ten spadł do 68,6%. A to oznacza, że 31,4% zasobów zostało tak mocno wyeksploatowanych, iż zagroziliśmy ich biologicznej egzystencji.
Opracowanie wersji polskiej wykresu – Anna Dębicka, MSC Polska
To pokazuje, jak ważna jest skoordynowana na poziomie ogólnoświatowym polityka zapobiegająca nadmiernym połowom. Nadmierne połowy to nie tylko problem ekologiczny, ale również społeczny i ekonomiczny. Rybołówstwo jest głównym źródłem utrzymania około 57 milionów ludzi na świecie.
„Życie pod wodą, które Agenda Zrównoważonego Rozwoju każe nam chronić, jest głównym sojusznikiem w naszych wysiłkach, aby spełnić szereg wyzwań, począwszy od bezpieczeństwa żywnościowego, skończywszy na zmianach klimatu” – dyrektor generalnego FAO José Graziano da Silva – Ten raport pokazuje, że połowy przemysłowe mogą być zarządzane w sposób zrównoważony, jednocześnie wskazując na ogromny i rosnący potencjał akwakultury, by poprawić żywienie człowieka oraz wspierać środki utrzymania z pracy produkcyjnej.”
Źródła informacji:http://www.fao.org/publications/sofia/2016/en/
Global per capita fish consumption rises above 20 kilograms a year